Książka Krzysztofa Meyera jest głęboko osobista, ale mówi też dużo o świecie, w którym Kompozytorowi przyszło żyć, a pośrednio o czasach Polski Ludowej. Jest też książką programowo powściągliwą. Autor koncentruje się na tych postaciach, które zaważyły na jego życiu jako muzyka, a więc na nauczycielach, przyjaciołach, dalszych kolegach. W tej relacji łączy się sztuka portretowania rozmaitych osób z opowieścią o własnym artystycznym ( i po prostu ludzkim) dojrzewaniu. To mnie właśnie szczególnie ujęło: umiejętność zarysowywania kilkoma pociągnięciami pióra sylwetek różnych osób. Są wśród nich osobistości znane i do dzisiaj pamiętane, jak choćby Eugenia Umińska i Stanisław Wiechowicz, ale i takie, które chyba nigdy sławy nie zdobyły i ich rozgłos poza Kraków nie sięgał, jak nauczycielka fortepianu, Ekierówna, pianista Hoffman czy wiolonczelista Mikulski. Pisze się o nich z sympatią i wdzięcznością, w sposób daleki od heroizowania, przeciwnie, ze skłonnością do ukazywania osobliwości i...
więcej w sklepie